Przedwczoraj obejrzało się przypadkiem Piłę 2...
Ja mam piłę ręczną, elektryczną, i spalinową ;)
Wykorzystując dodatnie temperatury i niemarznące ręce :), można było jeszcze dokończyć malowanie teakiem ściany przy drzwiach kuchennych w korytarzu
polakierowanie bezbarwnym kawałka sufitu, żeby potem na montowaną lampę nie kapało :)
no i na zewnątrz prace 'wrzały' ;), przycinanie desek, równanie,
szlifowanie, wygładzanie, takimi 'profesjonalnymi' narzędziami :)
jako, że te deski, złożone do kupy, będą stanowić całą ścianę w pokoju, no część zajmuje piec kaflowy, a jednocześnie będą tylną ścianą regału, który sam będę 'sklejał' z kantówek i deseczek (skomplikowane to wszystko;)), to żeby potem przypadkiem nie trzeba było rozbierać wszystkiego, zabezpieczyłem drugą stronę desek impregnatem, dlatego taki ładny morelowy kolorek wyszedł ;)
obrobione też kantóweczki do półek i część deseczek na regał
a pyliło się niczym śnieg jakiś..ja też podobnie wyglądałem, zakurzony :)
W 'terenie' podsypałem trochę trocin, kory, liści pod Magnolię, Rododendrony, Borówki amerykańskie, i zabezpieczyłem żerdziami młode sadzonki różnych egzotycznych sosenek, jodeł, i świerków, przed jelonkami i sarnami. Takie małe jeszcze, że nie widać ich wśród 'zielska' :)
Saba wylegiwała się na słoneczku w 'puszczy', przed cieczką jeszcze..
a Azalia przygotowywała się do Zimy
to na koniec jeszcze taki obrazek okolicy
Szykuje się mała rewolucja w bezprzewodowym internecie, sieć LTE 1800 Mobyland. Nieustępujący w niczym parametrami stacjonarnemu. Zależy tylko od cen, zasięgu, no i nakładanych miesięcznych limitów, jak to lubią robić..
Video
Save Athabaska Delta
Spać!
2 miesiące temu
16 komentarzy:
Świetny masz blog! Jednakże powinieneś zwrócić większą uwagę na stylistykę. To jak Twoi odbiorcy odbierają Twój blog zależy tylko i wyłącznie od Ciebie. Proponuję przestudiować sobie słownik poprawnej polszczyzny, oraz słownik synonimów. :)
Życzę dużej ilości odwiedzin! Pozdrawiam.
Oj dzięki!, bo się zarumienię :)..no tak sobie relacjonuję postępy w 'dłubaniu' i nachodzące nastroje ;p..
To musisz poduczyć, ale na mnie to już pewnie za późno ;), i czasu brak na 'studiowanie' :D..
A Ty czemu nie prowadzisz bloga??
Pozdro również!!
A mi sie podoba Twoja stylistyka. Jest Twoja.
I wielki plus dla Ciebie za taką reakcje. Mnie każda krytyka podcina skrzydła, więc bardzo proszę kruchab o omijanie mojego bloga bo ja same błędy językowe czynię.
Witam serdecznie,
Pięknie u Ciebie, tyle zieleni wokół i jakie cudowne widoki!!! Pracy widać też Ci nie brakuje.Krytyką nie ma co sie przejmować :). Ortograficznych nie zauważyłam, a styl każdy ma jaki chce, w końcu to Twój blog, mnie się podoba, jak ktoś sobie zyczy niech czyta, nie to nie, ale żeby tak przyjsc do kogoś i krytykować lub dawać uwagi to juz nietakt.
Pozdrawiam cieplutko
Anula z Chaty pod Wiatrakmi
PS dziękuję za odwiedziny na moim blogu:)
Ej, no nie... dlaczego Ktoś, kto sam nie prowadzi bloga, udziela rad jak to robić, w jakim stylu itp. Dla mnie styl niepowtarzalny i tak trzymaj :)
Ja naprawde nie rozumiem do czego mozna sie "przyczepic".Specjalnie wrocilam przeszukac tekst,zeby zobaczyc te wszystkie niepoprawnosci.Jakos nic nie znalazlam.A moze ich po prostu nie ma?
Hm, nie rozumiem, co w moim komentarzu było nietaktowne? Kiedyś prowadziłam bloga, jednakowoż z powodu braku czasu musiałam go usunąć. W żaden sposób nie chcę Was urazić. Najwyraźniej źle zinterpretowałyście mój komentarz. Jest to wskazówka nie krytyka. Tylko Grey Wolf dobrze go odebrał. :)
Ech, z dnia na dzień coraz bardziej jestem antyfeministką, nie mam żadnych argumentów, aby zmienić swoje poglądy.
Kruchab! poprostu sie wymadrzasz :"jednakowoz " Grey Wolf to nie Pani Grochola ,tylko zwyczajny facet ,ktory zyje sobie samotnie w Bieszczadach ,bo taki sobie wybral styl zycia i ten blog to dla niego kontakt te swiatem i wcale nie musi wszystko co napisze byc takie ladne i skladne ...no ..nie wszyscy sa po filologii polskiej :( Ps Juz widze jak czerwonym olowkiem podkreslasz moje bledy ;) Mysle ,ze moj komentarz da Ci do myslenia ...a jezeli nie ? My i tak bedziemy Wolfa czytac ;)
Wcale się nie wymądrzam. Ech, kolejna, która źle interpretuje moje słowa. Drugi raz powtarzam, to co napisałam powyżej: Tylko Grey Wolf zrozumiał o co chodzi. Dał jednocześnie dowód swej mądrości. A wy? No cóż, jestem ortodoksyjna, w związku z czym lepiej nie powiem, co o tym myślę. Nie chcę być niekulturalna.
Grey Wolf dobrze zrozumiał, ale że ma wiecej taktu to w swoim domu ( czytaj: na blogu) obrażać nikogo nie bedzie.
o 'bozie', co tu się dzieje :)..burza jakaś..w 'szklance wody ;)..nom nic się nie stało, chociaż faktycznie często pernamentna krytyka po jakimś czasie strasznie dołuje człowieka..
My tu piszemy 'prostym' językiem, nie 'prawniczym' ;p
A pracy tu na okrągło, przeważnie nie wiadomo od czego najpierw zaczynać..i dnia za mało na wszystko..a i zieleni nie brakuje, praktycznie sama zieleń wokół ;)
Ludzie, więcej dystansu do siebie.
Kruchą po prostu rażą nowomodne naleciałości typu 'nom', i zdrobnienia np. 'kantóweczki' ;)..
A w tym miejscu się zakochałem od pierwszego wejrzenia :)..a że sam, to nie znaczy, że druga połówka by się nie przydała ;)..jest jakaś chętna ? :D
a panna czy rozwodka ma byc
Od zdrobnień można zdziecinnieć. Jeżeli coś jest naprawdę małe, wtedy można to zdrobnić. :)
Hehe, ja się nie nadaję na Twoją żonę. Po pierwsze zbyt duża różnica wieku, a po drugie mam swój ideał. :)
hmm..wszystko jedno ;)..aby ładna, gospodarna, niebojąca się myszy, pająków, a i nie zrzędliwa :D..
Na starość i tak się dziecinnieje, i kurczy ;)..wszystko jest przeważnie małe..no właśnie Ciebie się nie upoluje :/..szkoda :)..ale pomagać można i nie będąc żoną :D
Prześlij komentarz