wtorek, 29 czerwca 2010

Wczorajsza robótka..
musiałem dać z desek 'wybrzuszenie' na dodatkową ociepline, bo wychodzi na dole rura odpływowa i zimnej wody od zlewu w kuchni. Żeby zaraz nie zamarzły :)..
luksfery też już wstawione, więcej światła :)..wyłącznik będzie zmieniony na inny, pokojowy z diodą, zamontowany potem na desce..
 Jak zrobić góralski warkocz na listewce - przewiercić otwory..
 ..i przeciąć wzdłuż nich, i gotowe :)..wychodzą 2 sztuki..

po zamontowaniu..


W gąszczu zielska w wysianej kiedyś szałwii białej znalazłem jednak jedną wykiełkowaną !, czyli razem mam teraz dwie sadzonki :)..
( pośrodku lewego dolnego rogu, malutka jeszcze )
A to siewki szałwii lekarskiej..

Wysadzonym go gruntu siewkom kalafiora coś poobgryzało większość liści, wygląda jakby jakiś ptak dziobał :/.

Ludzie honorowo oddają szpik kostny, a firmy pośredniczące biorą za to grubą kasę. To tak jak z darami ubrań na PCK, potem w Azji, czy Afryce są sprzedawane. Nawet polskie mleko z darmowych darów unijnych, znaleziono w sklepiku małej mieściny afrykańskiej, po 5zł za karton, w przeliczeniu.

Idą upały..

2 komentarze:

Wichrowe Wzgórza Ostoja pisze...

ROBOTNY I ZARADNY NO I POMYSLOWY...GRUNT TO UMIEC SOBIE RADZIC W ROZNYCH SYTUACJACH,,...FAJNE POMYSLY NA SPEDZANIU WOLNYCH CHWIL...CALKIEM CALKIEM...POZDRAWIAM...

Grey Wolf pisze...

To jest remont, odnawianie, urządzanie starej, zaniedbanej 80letniej chaty z bali.. :)