A sposób jest bardzo prosty..
Wystarczy rzucić mocno o ziemię, łupina pęka i można łatwo wyjąć orzecha, lub sam wyskakuje z łupiny :)
YT - Obieranie orzecha z łupiny
Zapiski Trapera ;)..Przedgórze Bieszczadzkie
"Stare indiańskie nauki mówią, że złą jest rzeczą wydzierać ze swego miejsca na Ziemi coś, co mogłoby tam rosnąć. Roślina może być ścięta, ale nie wyrwana z korzeniami. Drzewa i trawy mają dusze. Kiedy jakiś dobry Indianin niszczy roślinę, czyni to ze smutkiem i z prośbą o wybaczenie, gdyż czyni to z konieczności."
Drewniana Noga
koniec XIX wieku, Cheyenne
3 komentarze:
Czekam, aż same spadną z drzewa:-)
Ja się nie doczekam..bo w 3 dni wiewiórki zabierają wszystkie :)
Uwielbiam wiewiórki, te małe sprytne rudzielce (albo czarne), ale orzechami też bym się nie podzieliła. Mają przecież inne leśne smakołyki :).
Prześlij komentarz