różowy
czerwony
czy fioletowy
a może łososiowy różanecznik ;)
Co to za 'robaczek'?, ma na odwłoku cztery jakby perełki :)
i jeszcze widok z deszczowego okna na poddaszu na dżunglę :)
Zapiski Trapera ;)..Przedgórze Bieszczadzkie
"Stare indiańskie nauki mówią, że złą jest rzeczą wydzierać ze swego miejsca na Ziemi coś, co mogłoby tam rosnąć. Roślina może być ścięta, ale nie wyrwana z korzeniami. Drzewa i trawy mają dusze. Kiedy jakiś dobry Indianin niszczy roślinę, czyni to ze smutkiem i z prośbą o wybaczenie, gdyż czyni to z konieczności."
Drewniana Noga
koniec XIX wieku, Cheyenne
10 komentarzy:
może pierwszy? a może różanecznik? wszystkie piekne ;)
...a dodam..że robal poza konkurencją ...wymiata ;D
Witam!Nie mam fioletowego-jest naj!
"www.youtube.com/watch?v=5r8uuxebKhY"
azaliowaty- ten na końcu. Właściwie to wszystkie są ładne.
Porozglądam się u Ciebie, jeżeli pozwolisz.
Di- pierwszy raz takiego widziałem :)
Tirex- przy większym zacienieniu wygląda jak czarny :)
Zofija- można się porozglądać :)
czerwony chyba ;) chociaż wszystkie mi się podobają - lubię też białe :)
wszystkie śliczne. blog świetny będę wpadać częściej:P
Mam tylko fioletowy, a tak mi się podobają; ależ u Ciebie obficie kwitną, masz małe arboretum, pozdrawiam.
Gosia- białe mam piwonie i jaśmin :)
Katharina- wpadaj po uszy :)
Maria- lubią taką gliniastą, kwaśną ziemię..mam 6 rododendronów, 3 różaneczniki i 2 azalie..nie licząc innych krzewów, drzewek :)
Ten robal to oleica-prawdopodobnie oleica krówka.
Ciekawy owad-warto poczytać:)
Prześlij komentarz