Tu mały fotoreportaż z nich..
wilk
sarna
bóbr
kuna
kózki karpackie
czarnogłówki
wrzosówki
zwykłe :)
i dostojne anglonubijskie :)
tarantowaty kucyk
Z precyzją wykonane makiety zabytków..
Teleśnica
Wołosate
Duszatyn
i inne cudaki ;)
Poza tym teraz jelenie ryczały, żurawie odleciały :D..i zimno, deszczowo..
7 komentarzy:
Byłam tam oczywiście:)
Zakupiłam ser kozi i owczy oraz chleb domowego wypieku.
Wszystko fajnie....tylko te wypchane zwierzątka... straszne i przerażające:(
Te zwierzęta są żywe? Chodzi mi o wilka, sarnę, bobra, kunę. Sarna śliczniutka. Pozdrawiam
Osobiście wypchane zwierzęta mnie przerażają ale inne chętnie bym pooglądała :)
Szkoda że w moich okolicach nie organizują takich wystaw ...
pozdrawiam
martwe zwierzęta są straszne.
Jesień się zaczęła na dobre.
Tarantowaty kucyk jest prześliczny!!!
pozdrawiam
maria
wypchane zwierzęta kojarzą mi się z filmem Psychoza :O a te żywe sympatyczne i ciekawe okazy :D
dakola- no chleb był po dychu :)..a 'krówki' (cukierki) po 4 dychy..serek kozi ostatnio jadłem tu, jedna sąsiadka wyrabia wędzony :D
Ankaskakanka- te to akurat wypchane :/
Koza- no, z żywymi się lepiej gada :)
Natalia- a jak wypychają, albo mumifikują swoje koty, psy?
Maria- też bym chciał taranta :)..ale np. u Szetlandów jest niedozwolone..
Di- też wolę żywe..tak jak i drzewa, lepiej jak rośnie niż ścięte leży..
Prześlij komentarz