Musiałem umyć samochód z błota.
Posiałem groszek, bób, marchewkę, rzodkiewkę, itp., a do skrzynek dynię, kabaczki, kalafior, ogórki, pomidory, szałwię lekarską i białą.
Gorzej, że potem nie ma komu pielić tego ;)..
Wykopuję pleniący się wszędzie oset..
Kwitnie magnolia, czereśnie i śliwy.
Wyczyściłem z zielska jeden skalniaczek..
Przyciąłem jedną jabłonkę, posprzątałem gałęzie i spaliłem już..
i finał..
Sosnę koreańską obgryzły sarny, akurat zrobiły sobie legowisko w pobliskich malinach. Albo odbije z bocznych uśpionych pąków, albo z dolnych ocalałych gałązek.
Lodówka już się 'rozruszała', i na minimalnym ustawieniu 1, jest -10st. Zważyłem pustą butlę, i wyszło 12kg, a z gazem 22kg, przy okazji i siebie zważyłem - przybyło 5kg przez zimę ;)..ale i tak jest tylko 65kg..
Przypadkiem w nocy udało mi się obejrzeć The Wolfman..dokument Człowiek Wilk można pobrać
Jutro wybieram się do miasta :D
3 komentarze:
Shaun Ellis... Mój "guru" od wilków. Jeśliby stanął w tej chwili przede mną, to padłabym przed nim na kolana. Sznuję ludzi, którzy swoją pasją pokazują, że można żyć inaczej.
Coraz bardziej mi sie u Ciebie podoba, dzielny gosc jestes i super sobie radzisz :)
ej, bo się zarumienię ;)
Prześlij komentarz