niedziela, 6 listopada 2016

Droga Gminna cd..Bircza @ Nadleśnictwo - ZRZUTKA i Sex Kaśka

zrzutka.pl/Kruszywo Na Drogę

Mogłaby być opowieść o Panie, Wójcie i Plebanie, ale nie jest..
Będzie o Wójcie, Panie..i Plebsie (czyli hołocie dla urzędów) :)
Od półtora roku znów z drogą nic się nie dzieje. Na moje pismo z dn. 19.05.2016,
( pełny tekst ze zdjęciami tutaj )
otrzymałem odpowiedż, dopiero po 4-ch miesiącach, po moim ponownym ponagleniu, dn. 20.09.2016:
Jak zwykle lakoniczne, zbywające i standardowe formułki, opanowane do perfekcji przez niezmiennych urzędników od lat. Najciekawsze jest odkrywcze stwierdzenie "że droga jest przejezdna"! Ciekawe według jakich norm, unijnych czy białoruskich?

Nie uzyskałem również żadnych odpowiedzi na zadane w piśmie zapytania. Taka jest transparentność w urzędzie.
Na jedno z pytań dostałem natomiast oddzielnie informację z Urzędu Wojewódzkiego -
Tak Gmina będzie dbała o drogi przez kolejne 3 lata!

Natomiast na pismo do Nadleśnictwa Bircza o poprawienie 30-metrowego odcinka drogi

 uzyskałem następującą odpowiedż:
Bez komentarza. Oczywiście ciąganie wielkich pni 50-letnich sosen, niejednorazowe!, ciężkim sprzętem leśnym, nie miało żadnego wpływu na stan drogi!


Bogate Nadleśnictwo Bircza od wielu lat remontuje swoje drogi leśne, robiąc z nich prawie autostrady na wielu kilometrach, i nie pozwalając korzystać z nich. Jednocześnie nie wnosząc nic w rozwój turystyczny gminy.
 płyty betonowe, kamienie, żwir, rowy odwadniające, koparki, walce..cuda-niewidy
Ale nie stać ich na poprawienie raptem 30-metrowego kawałka.


Wójt, ani Pan zajmujący się drogami, ten sam od lat w Urzędzie Gminy się nie dołoży. Gdyż Wójt usunął wpis, a Pan dodatkowo zablokował mnie.. 

Pewnie woli zajmować się Sex Kaśką..


Brak komentarzy: