pewnie dlatego, że to tereny kolei, aż 160 hektarów..
Murowana stróżówka-
Pomnik PKP ? :)
Przystanek autobusu 206 - czynny!
krótka trasa
Puste pociągi zjeżdżają na boczne tory do wagonowni..
i obok zadbana 'Willa' dla gołębi pocztowych :)
Ale większość torów leży odłogiem..Zabytkowe niszczejące wagony towarowe..
Pomnik Parowozu :).
kiedyś stał cały parowóz w podwórzu Technikum Kolejowego, ale gdzieś zniknął..prawdopodobnie do Parowozowni Miłośników Kolei w Skierniewicach.
pierwotnie był koloru czarnego
Z opowieści mieszkańca wynika, że w tym miejscu stał kiedyś dom, spadająca bomba zburzyła go zabijając mieszkańców. Dla upamiętnienia miejsca i zdarzenia ktoś potem postawił krzyż z małym ozdobnym ogrodzeniem. W tej chwili zasypanym osuwającą się ziemią..
obecnie wystają tylko metalowe ozdobne zwieńczenia..
Gdyby oczyścić teren z zarośli i odkopać pół metrową warstwę ziemi, płotek ukazałby się w całości.Była też jakaś tabliczka, może leży gdzieś w ziemi pordzewiała i pewnie nie do odczytania..
Rosnące obok drzewo może jeszcze pamiętać czasy tego zdarzenia i domu..
Niedaleko znajduje się kolejna ciekawostka. Monumentalny betonowy kolos -wieża do nawęglania parowozów. Są tylko 4 takie w Polsce.
"Wieże to prezent od ciotki UNRRY. Ludność krajów zniszczonych przez wojnę obdarowywała marmeladą i ciepłą kufajką, polskim kolejarzom wysłała paczką do Gdańska taki oto dar. Prawdą jest, że wieże przypłynęły statkiem z USA, drugą prawdą jest, że są zbudowane z prefabrykatów. Myli się jednak ten, kto sądzi, że wzięli amerykanie wielki dźwig, wsadzili takiego kloca na statek, niczym jakąś Statuę Wolności, no i puścili w świat. Żelbetowa konstrukcja powstała w całości w Polsce.
Urządzenie zaprojektowała i wyprodukowała chicagowska firma „Ross and White Company Locomotive coal, sand and cinder plants”. Polska, w ramach pomocy na odbudowę kraju, otrzymała dokumentację i osprzęt. Nie tak spektakularnie, jak podpowiada wyobraźnia ? Sytuacje ratuje ciut fakt, że części jednej tylko wieży to był cały pociąg, dłuższy niż letni skład z Krakowa do Gdyni.
Tak więc w 1948 wyładowano toto ze statku i koleje rozwiozły nasze bunkry po Polsce. Najbardziej nas interesujący pociąg dojechał na Odolany. Żelbetową konstrukcję i montaż miało wykonać PRK-15, jedno z okołokolejowych przedsiębiorstw, które, nota bene, w różnych formach istnieją do dziś. Miało, ale nie dało rady i ogromny zasobnik zaczął górować nad Odolanami dopiero w 1951 roku. Krzysztof Wiśniewski, autor artykułu o urządzeniach do nawęglania parowozów w czasopiśmie „Koleje Małe i Duże” podaje, że budową pokierował niejaki Szymczakowski, doprowadzając do oddania urządzenia do użytku w tym samym roku. Ciekawi mnie, czy był to jakiś inżynier, który „wziął za mordę” podmioty odpowiedzialne za uruchomienie stacji nawęglania, czy może właściciel małego, wyspecjalizowanego przedsiębiorstwa, które mogło przecież jeszcze istnieć w 1951 roku, mimo domiarów i walki z prywatną inicjatywą ?
Była to bardzo wydajna konstrukcja. Zasypanie kotła parowozu zajmowało maksymalnie kilka minut. Obok bunkra budowano lej do węgla. Ten betonowy łuk triumfalny obok głównej konstrukcji to właśnie tor wyładunkowy. Kiedyś była pod nim krata, w którą zsypywało się węgiel. Z niego metalowy wyciąg transportował paliwo na górę budowli i zsypywał do głównego zbiornika. Pod nim były dwa mniejsze, wyposażone w wagi i rynny zsypowe. W zespole znajdowała się także maszynownia wyciągu i suszarnia piasku, który również był dostarczany parowozom przez wieżę."
- by sirencityboy
i resztki świetności Nawęglarni
czyż nie romantycznie :)
W pobliżu znajdują się nowe budynki PKP Cargo oraz tereny obecnie wykorzystywane przez SKM Warszawa, z wieloma zabytkowymi budynkami z lat 1920..
Wagonownia OdolanyCzy w przyszłości powstanie osiedle Odolany?
Miasteczko-Odolany
i czy powstanie nowe Muzeum Kolejnictwa?
Parowozy-pojadą-na-Odolany
BIAŁY KRZYŻ - KLENCZON
1 komentarz:
Ciekawe ciekawostki :) pozdrawiam
Di
Prześlij komentarz