Krótko...
List wysłany m.in. do Kancelarii Prezydenta:
"Dużo się mówiło w Kampanii Wyborczej o dobru pojedynczych obywateli.
Ja z drogą gminną męczę się już od ponad 10 lat, monituję Urząd Gminy, ale bez efektów. Zawsze są inne ważniejsze i pilniejsze sprawy. Powodzianie dostają natychmiast pomoc na remonty dróg. Na wzgórzu powódź nie występuje, pomimo to droga jest permanentnie zalana deszczówką, i nikogo to nie interesuje.
Gdyby mieszkał tu jakiś Radny bądź Wójt, to pewnie i asfalt by położyli.
Może ktoś dofinansuje Urząd Gminy Bircza, na Podkarpaciu, w kwocie 5 tysięcy złotych, na wykonanie rowu odwadniającego, i nawiezienie paru wywrotek kamienia na utwardzenie gliniastej nawierzchni?
Najgorszy błotnisty odcinek ma ok. 50 metrów długości. Wykonanie rowu koparką zajęłoby 1-2 dni, czyli 500-1000zł. Wywrotka z paru tonami kamienia to koszt ok. 500zł. Niestety gmina od lat nie ma na to funduszy, i chęci.
Czyli 5 tys. zł wystarczyłoby na rów i na 8 wywrotek, ok. 50 ton kamienia.
W załączeniu film pokazujący obecny stan drogi z Wiosny 2015, bez powodzi i burz."
https://www.youtube.com/watch?v=enuTvz1pDOc
Bircza - Atrakcja turystyczna - Droga Gminna
ps. po przeczytaniu artykułu w 'Życiu Podkarpackim' z 20 maja 2015 o braku kaplicy przedpogrzebowej w Birczy, należy w ogóle watpić w kompetencje nowego wójta i w jego troskę o mieszkańców.
https://www.zycie.pl/index/search-results/date-from:,date-to:,phrase:bircza,number:25,sort:1,page:0
A ciekawostka, w sąsiedniej gminie Fredropol, droga dobra kamienista, i niektórzy nie chcą lepszej..ASFALT!!! kładą na siłę :)..u mnie to marzenie ściętej głowy..
nie-bedzie-juz-takich-drog